Czas wolny jest niezbędny dla zdrowia psychicznego każdego z nas. To moment, w którym można poświęcić się swoim pasjom lub po prostu "robić nic". Niektórzy budują własną formę (biegają i ćwiczą na siłowni), inni wolą śledzić sportowe rozgrywki z perspektywy fotela, a jeszcze inni biorą wędkę, krzesełko turystyczne i ruszają na łono natury. Wszystko zależy od charakteru konkretnego człowieka i tego, na co pozwala mu życie codzienne.
Duża część zawodowych kierowców wiąże swoje hobby z wykonywaną pracą. Motoryzacja płynie w ich żyłach 24 godziny na dobę. Umożliwia to ciągły rozwój oraz daje radość z wykonywanego zawodu. Zdecydowana większość kierowców zawodowych łączy swoje pasje z motoryzacją. Z jednej strony może być to motosport, a z drugiej po prostu świat samochodów, najnowszych technologii czy nawet mechaniki. Są tacy, którzy kolekcjonują modele aut lub trzymają w garażu pod kocem klasyczne auto, przy którym z kluczem w ręku lubią spędzać wolne chwile. Znajdą się także tacy, którzy wybierają się na tor, aby móc wykrzesać z samochodu to, co w ruchu drogowym jest niedozwolone. Dlaczego zawód kierowcy przyciąga pasjonatów motoryzacji?
– Poza motoryzacją ten pozostały świat to tylko taka dodatkowa część – mówi z przymrużeniem oka Rafał "Autoholik" Michalczak, instruktor nauki jazdy.
Należy jednak pamiętać, aby nie zatracić się w swoich zainteresowaniach. Wszystko jest dla nas dobre, ale z umiarem.
Granie na konsoli, oglądanie filmów, a nawet zbyt duża liczba treningów może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Warto poświęcać się swoim pasjom, jednak nie możemy się w nich zatracić. Czy istnieje w ogóle coś takiego jak pozytywne uzależnienie?
– Pasja jest takim rodzajem zaangażowania, która ma mnóstwo aspektów pozytywnych – mówi Magdalena Wit-Wesołowska, psycholog transportu.
Jakie pasje mają słuchacze Polskiego Radia Kierowców? Czy są związane wyłącznie z motoryzacją?
Dajcie znać w naszej mobilnej aplikacji lub na stronie radiokierowcow.pl
kw
CZYTAJ TAKŻE:
1.
2.
3.
4.